Przyszło okno. Nie wiem czy całe ale szkło w paczce nie latało. Kurier przywiózł je o 20:00 no to myślę, zawiozę na działę, może jakiś szlif poddasza bo już tydzień robota leży. Ale nieźle wczoraj lało i jak dotarłem pod bramę wjazdową na RODosy to zobaczyłem to:
No i postanowiłem jednak nie brnąć w nieznane. Zostawię lepiej robotę na weekend ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz